sobota, 26 marca 2011

Wspólna praca

Chciałem się podzielić kilkoma uwagami na temat wspólnej pracy doskonalenia służby przy ołtarzu.
Obserwując ostatnią próbę doszedłem do wniosku, że studia nad Mszałem zacne przecież a na pewno niezbędne, nie do wszystkich mogą jednak dotrzeć. Nauka w podstawówce od nauki na uczelni różni się nie tylko treścią ale i formą. Do młodszych ministrantów mogą poważniejsze studia nie trafić.
Z drugiej strony wiedzę trzeba pogłębiać, a nie można czekać aż Łukasz wszystko zgłębi, opracuje i przedstawi.
Można pociąć te trudności i rozprawić się z nimi po kolei. Łukasz pięknie zajmuje się koordynacją i wyznaczaniem tematów. Może ci, co znają nieco łacinę pomogliby mu w tłumaczeniu (czy osobno każdy wybrany fragment, czy razem na spotkaniu – nie mnie sugerować). Dało by to dwa skutki. Osoby te zgłębiały by Mszał, ćwicząc łacinę przy okazji. Tłumaczenia można by zbierać do wykorzystania zarówno przez inne grupy czy osoby, jak i przez nas w roku następnym. Dodatkowo zebrane pojedyncze zwroty (jak „versum populum” czy „facta altari debita reverentia”) byłby pomocne przy dalszych tłumaczeniach i mogłyby stanowić zachętę dla osób mniej biegłych w łacinie.
Na próbie ministrantów można szybciej przejrzeć Mszał (czytając po polsku i weryfikując tylko z tekstem łacińskim), przedstawić go młodszym z dodatkiem praktycznych uwag, co ma szanse zaowocować większym zaangażowaniem.

Polecam to Wam do przemyślenia.
Robert Kalinowski